Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
Theme
Szantaż
in work
Potop, tom trzeci
↓ Expand fragment ↓— Bój się ran boskich! — wykrzyknął na jego widok mały rycerz. — Prędzej bym się po każdym...
↑ Hide fragment ↑— Bój się ran boskich! — wykrzyknął na jego widok mały rycerz. — Prędzej bym się po każdym tego spodziewał aniżeli po tobie, że żywcem tego zdrajcę wypuści!…
— Słuchaj mnie, Michale, zanim potępisz — odrzekł ponuro Kmicic. — Miałem go już pod nogą i sztych trzymałem mu przy gardzieli, a wówczas wiesz, co mi ten zdrajca rzekł?… Oto, że są rozkazy wydane, aby Oleńkę na gardle w Taurogach karano, jeśli on zginie… Com miał, nieszczęsny, czynić? Kupiłem jej życie za jego życie… Com miał czynić?… na krzyż Chrystusów… Com miał czynić?
Tu zaczął targać się za czuprynę pan Andrzej i nogami z uniesienia tupał, a pan Wołodyjowski zamyślił się przez chwilę, po czym rzekł:
— Pojmuję twoją desperację… ale zawsze… tyś, widzisz, zdrajcę ojczyzny wypuścił, który ciężkie paroksyzmy na Rzeczpospolitą w przyszłości sprowadzić może… Nie ma co, Jędrek! Zasłużyłeś się dzisiaj okrutnie, aleś w końcu dobro publiczne dla prywaty poświęcił.
— A ty, ty sam, co byś uczynił, gdyby ci powiedziano, że nóż na gardle panny Anny Borzobohatej trzymają?…
Wołodyjowski począł okrutnie wąsikami ruszać.
— Jać się za przykład nie podawam. Hm! co bym uczynił?… Ale Skrzetuski, który ma duszę rzymską, ten by go nie żywił, a przecie jestem pewien, że Bóg nie pozwoliłby, aby krew niewinna dlatego została rozlana.