Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Wincenty Pol, Piękna nasza Polska cała...

Spis treści

    1. Polska: 1

    Piękna nasza Polska cała…

    1
    PolskaPiękna nasza Polska cała,
    Piękna, żyzna i niemała,
    Wiele krain, wiele ludów,
    Wiele stolic, wiele cudów,
    5
    Lecz najmilsze i najzdrowsze
    Przecie, człeku, jest Mazowsze.
    Bo gdzie takie cudne stroje
    I śpiewanki, i dziewoje?
    Kto w podkówki tak wykrzesze?
    10
    Komu miłe tak pielesze,
    Jak ojczyste Mazurowi?
    Niechaj cała Polska powie[1]!
    Mówią, że tam na Podolu[2]
    Rośnie żyto bez kąkolu;
    15
    Ale u nas dary boże
    Płyną Wisłą aż za morze,
    Przyśpiewują se flisaki,
    A grosz ma człek jaki taki.
    Gdzieś za światem Dniepr tam płynie,
    20
    Sławne konie w Ukrainie;
    Ale kto jak Mazur właśnie,
    Jadąc, z konia biczem trzaśnie!
    Kiedy jedzie do Warsęgi[3],
    Mówią wszyscy: Mazur tęgi!
    25
    Tęgi Mazur wej w pokoju!
    Lecz się przyda i do boju,
    Znane w Polsce kosyniery,
    I do boju Mazur szczery.
    Gdy do kosy się przyłoży
    30
    Tnie Moskala jak gniew Boży[4].

    Przypisy

    [1]

    powie — pierwotnie, sądząc po rymie ze słowem: „Mazurowi”, wyraz ten miał zapewne daw. formę z è (tzw. e pochylonym). [przypis edytorski]

    [2]

    Mówią, że tam na Podolu — w innej wersji strofę tę poprzedza następująca: „Poza Niemnem puszcza sroga,/ A na Rusi błotna droga,/ Góral zbytnie podkasały,/ A Odraki lód zniemczały;/ A więc nasza, nasza góra,/ Nie masz w świecie nad Mazura!”. [przypis edytorski]

    [3]

    Warsęgi — Warszawy; autor, będąc miłośnikiem folkloru, używa tu formy gwarową. [przypis edytorski]

    [4]

    Tnie Moskala jak gniew Boży — po tej strofie w innych wersjach występuje jeszcze jedna: „Dana, dana, dana, dana,/ Za Ojczyznę miła rana!/ Prędzej zginą rzeki, góry,/ Niźli Polska i Mazury!/ Bies cię porwie, Mikołaju/ A swoboda będzie w kraju”. Wspomniany tu Mikołaj to oczywiście car Rosji, Mikołaj I Romanow (1796–1855). [przypis edytorski]

    x