Czy wiesz, że możesz nam pomóc rozwijać Wolne Lektury, przekazując 1% swojego podatku? To bardzo proste - wystarczy, że w zeznaniu podatkowym podasz nasz numer KRS 0000070056.
5651 free readings you have right to
Dwa dni jeszcześmy szli gołym stepem: ani pagórka ani drzewka nigdzie nie było widać; tylko...
Dwa dni jeszcześmy szli gołym stepem: ani pagórka ani drzewka nigdzie nie było widać; tylko ogromna przestrzeń podobna do spokojnego morza, rozciągała się przed nami. Gdzieniegdzie sterczały mogiły oddalone jedna od drugiej w pewnym wyrachowanym porządku; mogiły te służą Kozakom do stawienia czatów i do poznania drogi w czasie zimowych zamieci. Często także spotykaliśmy błąkające się, wpół zdziczałe trzody, które zimą i latem pasą się pod gołem niebem. Tak bezludną przestrzeń przebywszy, stanęliśmy w Gardzie nad Bohem, gdzie się zaczynały posiadłości siczowych Kozaków.
Henryk Rzewuski, Pamiątki Soplicy, Sicz Zaporoska
Loading