Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Carl Spitteler, Ojciec

Carl Spitteler

Ojciec

tłum. Stefan Napierski

Spis treści

    1. Ciało: 1
    2. Grób: 1
    3. Ojciec: 1
    4. Rana: 1
    5. Sen: 1
    6. Śmierć: 1
    7. Tęsknota: 1
    8. Zmartwychwstanie: 1

    pisownia łączna / rozdzielna: jakgdyby > jak gdyby; razporaz > raz po raz

    fleksja: wszystkiem > wszystkim

    leksyka: pobok > obok

    interpunkcja - usunięto przecinek: podczas, gdy

    Carl SpittelerOjciectłum. Stefan Napierski

    1
    SenUmknąłem we śnie ze zgrają junaków,
    zdecydowanych na wszystko, za światy.
    Dotarliśmy, gdzie trzeba, nocą mroczną.
    Jedni z palcami na cynglu trzymali
    5
    u wrót cmentarnych wartę. Reszta pocztu[1]
    z dłonią na cuglach. Grób, TęsknotaOjciec, ŚmierćKu mogile ojca
    w serca łomocie cicho się zakradłem
    i, tłumiąc oddech, odwalałem skiby,
    błyskiem łopaty ryjąc się w czeluście
    10
    bezdenne. Próżno wtedy wielkim głosem
    wołałem, waląc się o ziem[2]: «Mój ojcze,
    to ja! Wysłuchaj! Na koń! I z kopyta!»
    ZmartwychwstanieI oto stanął obok mnie. Cielesny
    tak dotykalnie, jak gdyby nie umarł,
    15
    tylko znużony nieco. Wpijał palce
    w ramiona moje; źrenice zawarte
    i coś, jak w zmorze, bełkotał językiem.
    Uniosłem go na siodło. Już z galopa
    ruszamy, radość piersi mi rozpiera,
    20
    gadam i śmieję się, krztusząc, o wszystkim
    prawię, co stało się od owych czasów,
    o żniwach oraz o wojaczce. Wesół
    z uśmiechem, skinął raz po raz mi głową.
    Ale znienacka zachwiał się w kulbace[3]
    25
    I drży, zapada ciało, już bezwolnie
    dłonie szukają wsparcia, siwa broda,
    na wiatrach postrzępiona, się kołysze,
    Rana, CiałoA potem, szepcąc, głosem głucho brzmiącym:
    «To ciężar jednak nad siły. Daj usnąć».
    30
    I podczas, gdy go dźwigałem z rumaka,
    nagle dojrzałem, że wielka mu rana,
    koszulą przesłonięta, pierś zżerała
    potężną. Wszystko w nim było od wnętrza
    drążone, jakby sklecony był z skóry,
    35
    wyzbytej waru krwi, mięsa i kości.
    Ach, pojąć, że go nie ocalę nigdy.

    Przypisy

    [1]

    poczet — orszak, tu: oddział. [przypis edytorski]

    [2]

    o ziem — dziś popr. forma: o ziemię, na ziemię. [przypis edytorski]

    [3]

    kulbaka — wysokie siodło. [przypis edytorski]

    x