Dzieciaki korzystające z Wolnych Lektur potrzebują Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas jedynie 428 osób.
Aby działać, potrzebujemy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
↓ Rozwiń fragment ↓młodziku a tobie żal że wsparty o koło jaszczachorąży zamknął powiekiksiążka o to...
↑ Zwiń fragment ↑młodziku a tobie żal że wsparty o koło jaszczachorąży zamknął powiekiksiążka o to jest złote widmo zbłąkanym w bitwie u rzekikażdy ją strzał zaprzepaszczamłodziku widzisz bój ale tak jakoś płaskostrzelają broczą biegną krzycząpocisków ptactwonad okolicąw grzmocie bliskiej baterii opada za liściem liśćna hełmy na niski okopkto piosnki nuci po cichu odgania o śmierci myślto ważne gdy spotka się ją oko w okonie myśleć jezu nie myśleća dobrze to utoniew przypominaniu wizji, które się nie wyśniłypierwsza pod białym portykiem pałacu pałac płoniedziewczęta w nimbach zarzynają łabędzia srebrem piłydruga skrzypce świergocą ze strun czterech do słońcawysnuwa się jasność w nitkach samogłos je potrącamuzyka parzy pod sercem jak kulaw trzeciej wizji mocarze stanęli na planetachstanęli globy w krzepkie ujęli ręcerzucił planetą on zamierzyła się i kobietaprzez chmuręotchłań pociskiem sprułaspłosz wizje wypłyń z tej przędzyuważaj odstrzał przelot granat uderza tużi oddudniło w gruncie i ziemia nagle w górępłomienie klaszczą w powietrzu pionowymi deskami z różi już nic więcej