Spis treści
(Na skraju łączki mokrej…)tłum. Stefan Napierski
Na skraju łączki mokrej, gdzie się ze mną sprzeczasz,
Auroro, dużo żółtych uszczknąłem porzeczek,
W podłuż drogi, gdym zrywał garście morw i ożyn[1]
Zielonych, posmak warg jej gorzkich we mnie ożył,
Uśmiech żalu, gdy łzy jej płoche scałowałem.
Krowy dzwoniące kroczą z obór bardzo białych
I pasą się na łęgach[2] wokoło zagrody.
Nie ma jej; tedy zmiąłem jedną różę bladą,
Wśród stronic antologii susząc kruche płatki,
Przy świecy, zmierzchem, wonne przetłumaczę kartki.