5647 free readings you have right to
Często przechadzam się w Kampanii rzymskiej, zyskując tem katar i odciski; ale jest to coś...
Często przechadzam się w Kampanii rzymskiej, zyskując tem katar i odciski; ale jest to coś bardzo pięknego. To najrozleglejsza nuda, nuda najlepiej wyrażona, jaką znam. Jest tam i milczenie, i zgrzybiałość, i bezmiar zarazem. Ruiny rozpadają się w proch powoli. Ludzie, błądzący między nimi, podobni są owcom, które pasą; wszystko tam ponure, bez nadziei, bez postępu, wszystko stoi w miejscu, a raczej posuwa się z wolna ku nicości. Ja i Kampania rzymska to jedno, a krzyki puchaczy, radujących się na tych murach, odpowiadają w zupełności napadom wesołości, które budzą się niekiedy w sposób urywamy i błazeński w mojem sercu.
Zygmunt Krasiński, Listy wybrane
Loading