5648 free readings you have right to
Wszelkie zamówienia przyjmował skwapliwie i pożądliwie i naznaczał tak niskie ceny, że nie pozostawały w...
Wszelkie zamówienia przyjmował skwapliwie i pożądliwie i naznaczał tak niskie ceny, że nie pozostawały w żadnym stosunku do jego pracy. Żądza pracy nie dawała mu też spokoju, w dzień i w noc słychać było stuk w jego warsztacie. Często, gdy praca była już niemal ukończona, nagle przestawał mu się podobać kształt klejnotu; wątpił w zgrabność jakiejś oprawy kamienia, jakiegoś małego haczyka — i to wystarczało już, aby wszystko rzucić do tygla i na nowo rozpoczynać pracę. Stąd każda jego praca stawała się nieskazitelnym, niezrównanym arcydziełem, które w podziw wprawiało zamawiającego. Ale też trudno było odebrać od niego zamówioną pracę. Pod tysiącem pozorów odwlekał jej wydanie z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc. Daremnie ofiarowano mu nieraz podwójną zapłatę, nie chciał przyjąć ani jednego ludwika ponad umówioną cenę. A kiedy wreszcie na natarczywe żądania zmawiającego musiał ustąpić i oddać klejnot, nie mógł się powstrzymać od objawów głębokiego niezadowolenia, ba, nawet wewnętrznej wściekłości, która nim miotała.
E. T. A. Hoffmann, Panna de Scudéry
Loading