Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
Theme
Oświadczyny
in work
Dziadek do orzechów
↓ Expand fragment ↓— Bawcie się grzecznie, dzieci — powiedział sędzia. — Wszystkie moje zegary chodzą prawidłowo, nie obawiam się więc...
↑ Hide fragment ↑— Bawcie się grzecznie, dzieci — powiedział sędzia. — Wszystkie moje zegary chodzą prawidłowo, nie obawiam się więc niczego.
Zaledwie dzieci znalazły się same, nagle — czyżby się Klarze zdawało? — młody Droselmajer ukląkł przed nią na jedno kolano i rzekł:
— O, najdroższa panno Klaro, uszczęśliwiony Dziadek do Orzechów, któremu uratowałaś życie, klęczy przed tobą. Powiedziałaś, że nie wzgardziłabyś mną jak zła księżniczka Pirlipata, gdybym w twojej służbie stracił urodę. W tej samej chwili przestałem być wstrętnym Dziadkiem do Orzechów i wróciłem do swej dawnej postaci. O, droga panno Klaro, zechciej mnie uszczęśliwić! Ofiaruj mi swoją rękę, daj mi dzielić z tobą koronę i państwo, panuj w raz ze mną w Marcypanowym Pałacu, bo jestem tam teraz królem!
Klara podniosła młodzieńca z ziemi i powiedziała cichym głosem:
— Drogi panie Droselmajer, pan jest dobry i łagodny, a w dodatku rządzi pan prześlicznym państwem, w którym mieszkają mili i weseli ludzie. Przyjmuję więc pana oświadczyny.
W ten sposób Klara została narzeczoną pana Droselmajera.
Po latach młodzieniec zajechał po nią, jak to się mówi, „złotą karetą zaprzężoną w srebrne konie”. Na weselu tańczyło dwadzieścia dwa tysiące figurek ozdobionych perłami i diamentami i Klara została królową krainy pełnej błyszczących lasów gwiazdkowych, przezroczystych pałaców marcypanowych, słowem, najpiękniejszych i najcudowniejszych rzeczy, które się widzi, jeśli się patrzeć umie.