Audiobooki Wolnych Lektur znajdziesz na naszym kanale na YouTube. Kliknij, by przejść do audiobooków i włączyć subskrypcję.
5647 free readings you have right to
Śmiałkowie, którzy ośmielili się spojrzeć w nocy w te otwory, przysięgali, że widzą płomienie i...
Śmiałkowie, którzy ośmielili się spojrzeć w nocy w te otwory, przysięgali, że widzą płomienie i dusze potępieńców smażące się w strasznym podziemnym żarze. Ogniki miały tam tańczyć i z ziemi podnosić się gorące opary, a wszystko to były piekielne wyziewy.I o dziwo, pośrodku tego osławionego szmatu ziemi leżało Côte-Verte. Nie więdła tam ni latem, ni zimą trawa, odnawiały się bez przerwy liście na bukach, a pola dawały trzy zbiory rocznie. Była to naturalna cieplarnia ogrzewana podziemnym ogniem. Nigdy nie było tam śniegu. Bezkarnie, wśród mrozu tego grudniowego dnia zieleniły się krzewy tuż obok bezlistnego lasu.
Śmiałkowie, którzy ośmielili się spojrzeć w nocy w te otwory, przysięgali, że widzą płomienie i dusze potępieńców smażące się w strasznym podziemnym żarze. Ogniki miały tam tańczyć i z ziemi podnosić się gorące opary, a wszystko to były piekielne wyziewy.
I o dziwo, pośrodku tego osławionego szmatu ziemi leżało Côte-Verte. Nie więdła tam ni latem, ni zimą trawa, odnawiały się bez przerwy liście na bukach, a pola dawały trzy zbiory rocznie. Była to naturalna cieplarnia ogrzewana podziemnym ogniem. Nigdy nie było tam śniegu. Bezkarnie, wśród mrozu tego grudniowego dnia zieleniły się krzewy tuż obok bezlistnego lasu.
Emil Zola, Germinal
Loading