Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 473 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Darek Foks, Wiersze o fryzjerach, Niewąski tydzień, Płacz niemowlęcia
Udręka i ekstaza → ← Sarajewo w ogniu

Spis treści

      Darek FoksWiersze o fryzjerachPłacz niemowlęcia

      Mariuszowi Zbiciakowi

      1
      Jedno z tych, do niedawna
      nic nie znaczących, słów,
      słowo avocado,
      przyśniło mi się,
      5
      ostatnio, okrutne
      i spolszczone w sposób,
      jakiego by się nie powstydził
      Miron Białoszewski. Konając,
      zmuszony byłem odczytać je
      10
      w lustrze. Koszmar,
      o którym można powiedzieć,
      że pojawił się w porę,
      że to jest jak dymanie córki
      burmistrza,
      15
      że burmistrz ma dwie córki,
      że prezydent też ma córkę,
      że córka prezydenta urodziła
      bliźniaczki,
      że dymania jest na sto lat,
      20
      że avocado,
      że nareszcie jest coś,
      co mi się śni. Od niedawna.
      Do niedawna śnił mi się
      Trevor. Jakiś Trevor.
      25
      Podejrzany typ. Podobny
      do tego, który nachodził
      moją matkę i sprzedawał jej
      opłatki. Dawno go tutaj
      nie widziałem. Miałem
      30
      napisać wiersz
      o Japonkach dla Mariusza.
      Japonki są jak avocado.
      Trevor coś o tym wie.
      x