Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 472 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Maria Konopnicka, Dzieci na wsi i w mieście

Spis treści

      Maria KonopnickaDzieci na wsi i w mieście

      1
      O jak błogo, jak wesoło,
      Kiedy przyjdzie wiosny pora,
      Bujać w polach, bujać w łąkach
      Od poranku do wieczora!
      5
      Na co spojrzysz — wszystko bawi:
      Tu kukułka w lesie kuka,
      Tu zapada sznur żórawi,
      Tu swych jajek czajka szuka…
      Na co spojrzysz — wszystko cieszy:
      10
      Tu jagoda się dojrzewa,
      Tu wśród żeńców raźnej rzeszy
      Przodownica głośno śpiewa…
      Pierś nadychać się nie może
      Balsamiczną, świeżą wonią,
      15
      Różą kwitnie liczko hoże,
      Malowane słonka dłonią.
      Ale w miastach, w izbach ciasnych
      Tysiąc biednych, słabych dzieci
      Nie ogląda nigdy słońca,
      20
      Nigdy zorza im nie świeci.
      Nie zaznają one wiosny,
      Szumu lasów, kwiecia woni,
      Wzrok ich smętny i żałosny
      Za skowronkiem nie pogoni.
      25
      Nie wyciągną się ramiona,
      Oko blaskiem nie zaświeci,
      Do tej naszej ziemi ślicznej,
      Co jest matką wszystkich dzieci…
      ………………………………………………….
      30
      — Weźmy na wieś, mamo droga,
      Weźmy jedno — drogi tato!
      Niech sierotka się uboga
      Cieszy słońcem — choć przez lato!
      x