Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 473 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Łaja Cudna, Dziewczynka z chlebem

Spis treści

    1. Dziecko: 1
    2. Getto: 1 2 3
    3. Głód: 1
    4. Pies: 1
    5. Śmiech: 1
    6. Śmierć: 1
    7. Zabawa: 1

    Łaja CudnaDziewczynka z chlebem

    1
    Zabawa, DzieckoMiała pięć lat (mniej więcej), powiem wam, na pewno lubiłaby się bawić piłką i laleczką —
    między krasnoludkami być śpiącą królewną
    «tym łobuzem» tatusia — mamusi córeczką —
    zajadać czekoladki i pić słodkie mleczko
    5
    i czasem być niegrzeczna, a nawet i psotna.
    GettoMiała pięć lat (mniej więcej) i mieszkała w getcie[1] rejestrowana, jako
    «osoba samotna», co prawda «przy rodzinie», w szopie, przy klozecie —
    między paką na węgiel a paką na śmiecie.
    Miała pięć lat (mniej więcej) i więcej? nie więcej.
    10
    ŚmiechPrzedwczoraj jeszcze mogła rozporządzać śmiechem —
    Lecz komuś tam przeszkadzał ten jej śmiech dziecięcy —
    «Ni przypiął, ni przyłatał». Dzisiaj śmiech jest grzechem —
    Skarcił ją ostro, spojrzał i odszedł z pośpiechem.
    No i Piesmiała psa jeszcze. Nazywał się Ciapuś.
    15
    Pieściła go, jak dziecko, skakał jej na szyję —
    Szczekał. Szeptała: cicho, bo idzie gestapuś[2] —.
    on nie pożera piesków — ale cię ZABIJE.
    Pies przestał głośno szczekać, czasem cicho wyje.
    GettoMiała pięć lat (mniej więcej) i już pracowała.
    20
    — «Życie drogie», «co zrobić?», «nic nie kapnie z nieba».
    Tuliła się do paki z węglem i kostniała —
    rano myła nocniki i klozet, bo trzeba «zarobić na ten kącik i kawałek chleba».
    Szła do miasta w momencie, gdy z getta trójkami wojskowymi w szeregu człapali cywile.
    Więc chytrze się przemknąwszy między szeregami wpada między stragany, wozy i badyle.
    25
    Drogo nieraz okupić trzeba takie chwile.
    GłódMiała pięć lat (mniej więcej) zawszona, cuchnąca —
    pukała lekko, ledwo — do drzwi cudzych matek —
    Z głodu osłabła, z zimna i ze strachu drżąca stłumionym szeptem prosiła o datek:
    «kawałek chleba», «szklankę herbaty» lub «szmatek».
    30
    Miała pięć lat (mniej więcej) już mogła handlować,
    Więc ktoś jej dał «na komis» dwadzieścia pięć «krówek».
    GettoMogła się w razie czego w byle dziurkę schować —
    Getto takie maleńkie — a tyle kryjówek —
    Ludzie, którzy tam żyją — podobni do mrówek.
    35
    Czasem w takiej kryjówce żyła «własnym mitem».
    Tworzył chwile radości błyszczący papierek.
    Rozwinie go ostrożnie, westchnąwszy z zachwytem
    i w ekstazie — — — — poliże «troszkę» ten cukierek,
    nie zdając sobie sprawy z naiwnych szacherek[3].
    40
    I zawinąwszy znowu, układa w pudełku i sprzedaje «na sztuki» małym dzieciom w getcie —
    Zapominając szczerze wśród gwaru i zgiełku,
    że jest «stara kupcowa», nie wypada przecie —
    Radość? tu? chce koniecznie? Niech robi w sekrecie.
    Miała pięć lat (mniej więcej) i usta w podkowę —
    45
    Ktoś dał jej kilo chleba — całe — jakiś człowiek,
    nie widział wszy jak pęczak[4], co lazła po głowie,
    tylko łzę, która również wypełzła spod powiek —
    (szepnął sobie cichutko: przekleństwo, a to […] [wiek] […][5]).
    Wesz i łza — zestawienie — obydwie zuchwałe —
    50
    i obrzydliwe verboten[6]. Było bardzo ślisko.
    Buty jak «kacabany»[7], nóżki takie małe.
    Szła ostrożnie do getta — już jest tuż — już blisko.
    Niesie chleb — bo tam czeka [na] nią głodne psisko.
    ŚmierćStrzał: Halt[8]! halt! Judeskind[9]! Halt!
    55
    staje i znów słyszy:
    Śmiech: Raus[10]! weg[11]! weg! raus!
    biegnie, ledwo dyszy.
    Strzał: Halt! halt! Judeskind! Halt!
    staje. Znów to samo.
    60
    Śmiech: Raus! weg! raus! weg!
    biegnie! mamo — — — mamo — — —
    Strzał: Halt! halt! Judeskind! Halt!
    staje — sino blada —
    Śmiech: Raus! weg! weg! raus!
    65
    biegnie i upada.
    Strzał: Weg! weg! schnell[12]! Strzał! Strzał! Strzał! okrutna podnieta.
    Zrywa się. Biegnie. Pada u samych bram getta.
    […]

    Przypisy

    [1]

    getto — wydzielona część miejscowości, zamieszkała przez ludność jednej grupy, np. etnicznej; w kontekście Zagłady na ziemiach polskich: wydzielona, najczęściej zamknięta część miasta lub miasteczka, utworzona przez nazistów dla odizolowania osób pochodzenia żydowskiego od reszty polskiego społeczeństwa w ramach polityki antyżydowskiej. Na terenie Polski Niemcy utworzyli ok. 600 gett, m.in. w Warszawie, we Lwowie (gdzie w czasie wojny przebywała autorka), Łodzi, Białymstoku, Przemyślu, Radomiu, Rzeszowie czy Tarnowie; pierwsze powstało w Piotrkowie Trybunalskim już w październiku 1939, kolejne w 1940 i 1941. Getta na terenach wschodniej Polski zaczęto tworzyć w połowie 1941 po zajęciu tego obszaru przez Rzeszę po ataku na dotychczasowego sojusznika, Związek Radziecki. Getta były tworzone przez nazistów, by odizolować i kontrolować ludność pochodzenia żydowskiego i przygotować do „dalszego wydalenia” (wstępnie naziści rozważali utworzenie rezerwatu na Lubelszczyźnie lub na Syberii, przesiedlenie na Madagaskar). Dlatego z czasem ludność z gett w małych miejscowościach była deportowana do większych skupisk, położonych w pobliżu linii kolejowej. Niemcy nakazali mieszkańcom gett utworzenie Rad Żydowskich (niem. Judenrat) i służby porządkowej. Judenraty miały odpowiadać za wypełnianie nazistowskich nakazów. Jednocześnie ograniczyli kontakty z zewnętrzną częścią miasta, ściśle kontrolując dostawy żywności, lekarstw itd. W konsekwencji wywołali głód, falę chorób, w tym tyfusu. Zagęszczenie prowadziło też do takich patologii jak korupcja. Mieszkańców getta wykorzystywali do przymusowej pracy w zakładach mieszczących się w gettach lub poza jego obrębem. W drugiej połowie 1941 Niemcy rozpoczęli planowanie i przygotowania do ludobójstwa Żydów (tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej). W ciągu kolejnych miesięcy mieszkańcy gett byli stopniowo deportowani do obozów zagłady lub mordowani w masowych egzekucjach. W różnych częściach dawnej Polski deportacje i egzekucje trwały od 1941 do 1944 (jako ostatnie zlikwidowano getto w Łodzi w sierpniu tego roku). Likwidacje gett spotykały się z różnymi formami oporu, najbardziej zorganizowaną formę miały powstania w getcie warszawskim i białostockim, ale w dziesiątkach innych Żydówki i Żydzi stawiali nazistom zbrojny opór. Z powodu przeważających sił nazistów, bardzo ograniczonego dostępu do broni i przy braku znaczącego zbrojnego wsparcia polskiego podziemia, wszystkie zostały rozbite. [przypis edytorski]

    [2]

    gestapuś — tu: członek Gestapo (niem. Geheime Staatspolizei, pol. Tajna Policja Państwowa), czyli tajnej policji III Rzeszy. Rolą Gestapo było zwalczanie tych, którzy mogli przeszkodzić w utrzymaniu nazistów przy władzy lub wprowadzaniu ich polityki w życie. Przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze Gestapo uznane zostało za organizację zbrodniczą. W czasie wojny funkcjonariusze Gestapo pełnili różne funkcje, przeprowadzali aresztowania i przesłuchania, stosując tortury i przemoc wobec osób podejrzanych, m.in. z ruchów oporu w Niemczech i krajów okupowanych. Byli częścią grup operacyjnych (niem. Einsatzgruppen), które zajmowały się mordowaniem osób uznanych za wrogo nastawione do nazistów, a także masowym mordowaniem Żydów na terenach wschodniej Polski i dzisiejszych terenach Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi, Ukrainy, Rosji i in. Koordynowali także deportacje osób żydowskich do gett i obozów. [przypis edytorski]

    [3]

    szacherka — oszustwo. [przypis edytorski]

    [4]

    pęczak — gruba kasza z całego ziarna zboża (jęczmienia), pozbawionego łuski. [przypis edytorski]

    [5]

    […] — w ten sposób oznaczone są miejsca, w których rękopis lub maszynopis był nieczytelny. Wyrazy ujęte w nawiasy kwadratowe to domyślne lub możliwe warianty odczytania słowa, zasugerowane przez Bożenę Keff, redaktorkę wydania źródłowego: Tango łez śpiewajcie Muzy. Poetyckie dokumenty Holokaustu (Warszawa 2012). [przypis edytorski]

    [6]

    verboten (niem.) — w znaczeniu, zakaz, zabronione; jak w informacji o zakazie: Zabronione jest opuszczanie getta. [przypis edytorski]

    [7]

    kacabany — prawdop. gwarowe określenie dużych, niewygodnych butów, buciory. [przypis edytorski]

    [8]

    Halt (niem.) — stój. [przypis edytorski]

    [9]

    Judeskind (niem.) — żydowskie dziecko. [przypis edytorski]

    [10]

    Raus (niem.) — precz. [przypis edytorski]

    [11]

    weg (niem) — won, precz. [przypis edytorski]

    [12]

    schnell (niem.) — szybko. [przypis edytorski]

    x