Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
↓ Expand fragment ↓Podział ten jeśli dość jasny poznamy,Że przeciw bliźnim jest zło, co kochamy.Miłość ta...
↑ Hide fragment ↑Podział ten jeśli dość jasny poznamy,Że przeciw bliźnim jest zło, co kochamy.Miłość ta źródło mając w waszej glinie,W trojaki sposób ze wnętrza was płynie.Ten chce się podnieść upadkiem sąsiada,Bo na nim zrąb swej wielkości zakłada;Drugi się lęka, że cześć, władzę straci,Gdy jego bliźni szczęśliwszy od braci;Przyczyna jego smutku i goryczyJest w tym, że jemu przeciwieństwa życzy.Trzeci obrazą swej krzywdy wybucha,Zemstę jej cicho warzy w głębi ducha.Ta błędna miłość trojakiej naturyKaja się w niższych trzech kręgach tej góry.Jeszcze o jednej miłości rzec chciałem,Co szuka dobra ze ślepym zapałem.Każdy po ciemnie ugania omackiemZa jakimś dobrem jak dziecko za cackiem;Każdy dla tego mniej więcej z wytrwaniem,By je posiadać, upędza się za niem.Gdy cię pociąga miłość zbyt leniwaKu dobru, w którym duch wiecznie spoczywa,Krąg ten, jeżeli żal szczery cię skruszy,Miejscem pokuty będzie dla twej duszy.Jest inne dobro, błyskotne z daleka,Które nie robi szczęśliwym człowieka,Zwodna szczęśliwość! bo jego treść marnaNie jest owocem z dóbr wieczystych ziarna.Miłość ujęta dóbr wiotkich więzami,Czyni pokutę w trzech kręgach nad nami.