Spis treści
- Księżyc: 1
Jakże tu można zasnąć?
5
… Czarna sosna wiatrem kołysana
Tam, do siebie ukłonem mnie wzywa.
Dziwożona[1] upiorna, straszliwa…
Będzie bajki mi plotła do rana.
Coraz bardziej wokoło się mroczy,
Blask swój gwiazdom odstąpiły zorze.
Niebo dziwnie jest ciemne w kolorze…
15Tak kleją mi się oczy…
Ot, wreszcie zasnę może…
KsiężycJakże tu można zasnąć,
Kiedy księżyc stanął ponad sosną
I w tych blaskach, które nie chcą gasnąć,
20Wszystkie drzewa, jakby srebrne, rosną?
W dal mnie sosna, w gwiazdy woła złote
I coś gada w takt wiatru i gada…
Jakaś smętna, nieznana ballada
W serce wolno przesącza tęsknotę…
25
Nocy, nocy prześwięta i żywa!
Chcę iść w gwiazdy i szukać chcę zórz!
…Tam, w dal srebrną mnie sosna przyzywa…
Przypisy
[1]
dziwożona — w mitologii słowiańskiej demon występujący pod postacią brzydkiej, garbatej kobiety, podmieniający dzieci w kołyskach. [przypis edytorski]