↓ Expand fragment ↓Nie babciu! Życie człowieka nie przepada. Jeśli ktoś umiera przed czasem, jego dusza wraca na...
↑ Hide fragment ↑Nie babciu! Życie człowieka nie przepada. Jeśli ktoś umiera przed czasem, jego dusza wraca na ziemię, aby przeżyć swoje dni. Aby dokończyć niespełnionego dzieła, aby przeżyć i odczuć nie zaznane radości i cierpienia. pauza Babciu, powiedziałaś, że o północy przychodzą do bożnicy zmarli, aby się modlić. Przychodzą właśnie po to, aby dokończyć modlitw, których nie zdążyli odmówić. pauza Moja matka zmarła w młodym wieku. Nie zdążyła przeżyć tego, co jej było przeznaczone. Dlatego pójdę dziś na cmentarz i poproszę ją, aby wraz z ojcem powiodła mnie pod baldachim ślubny. A ona przyjdzie i zatańczy ze mną… I tak się dzieje ze wszystkimi duszami, które przed czasem zeszły z tego świata. Są wśród nas, ale my ich nie widzimy, my ich nie czujemy. cicho Babciu, jeśli ktoś bardzo, bardzo pragnie, może je zobaczyć. Może usłyszeć ich głos i odgadnąć ich myśli… Ja to wiem. pauza, pokazuje na mogiłę Ta święta mogiła… pamiętam ją od dziecka, znam tę świętą parę, która leży w niej pochowana. Wiele razy widziałam ją we śnie i na jawie. Jest mi bliska, bardzo bliska… zamyślona W blasku młodości i piękności szli oblubieńcy do ślubu. Otwierało się przed nimi długie i wspaniałe życie. I nagle podbiegli okrutni ludzie z toporami i młodzi oblubieńcy zostali zamordowani. Pochowali ich we wspólnej mogile, aby nic i nikt już ich nie rozłączył. I zawsze, gdy tylko odbywa się wesele i ludzie tańczą dokoła ich mogiły, oblubieńcy wychodzą z niej i radują się szczęściem młodych. Podchodzi do mogiły. Frade, Gitel i Basia podążają za nią. Wyciąga ręce, głośno Święci oblubieńcy! Zapraszam was na moje wesele. Przyjdźcie i stańcie obok mnie pod baldachimem.