Henryk Sienkiewicz
Potop, tom trzeci
— Jest w Tylży niejaki Plaska, czy tam jak, który swego czasu był księdzem w Nieworanach...
— Jest w Tylży niejaki Plaska, czy tam jak, który swego czasu był księdzem w Nieworanach...
Nie rozłączaj się pani teraz z ciotką i panną Borzobohatą; nie zgadzaj się na to...
W Anglii arystokracja gardzi literaturą. W Paryżu jest ona rzeczą zbyt ważną. Niepodobieństwem jest dla...
Wątpić i nie wierzyć temu, co się słyszy — jest to u Houyhnhnmów czynność umysłu, do...
Po przejściu ludzi ciasna uliczka zasłana była porzuconymi w drodze bagażami. Żandarm obejrzał się ukradkiem...
— Że mówić prawdę jest dobrze, a kłamać — źle, tego ja, na przykład, który tu z...
Jedna z „życzliwych mi” osób, pani Laura, w której domu od trzech lat daję lekcję...
Jesteśmy wszystkie tak zaawansowane w sztuce mielenia językiem na szkodę bliźnich, że kiedy mężczyzna zbliża...
W pewnej chwili od strony Leńca dał się słyszeć turkot. Widać było światło latarni poruszające...
Zapach mięsa zwabił Henrysia i Lenorę zajętych do tej pory robieniem rzek z kałuży stojącej...
Nie zaznaczaliśmy każdego kłamstwa powiedzianego przez bohaterów wszystkich tekstów literackich, a jedynie wskazywaliśmy na pewne wypowiedzi o ogólniejszym znaczeniu — np. takie, w których widoczne stają się przyczyny uciekania się do kłamstwa albo jego skutki.