Egon Erwin Kisch
Sprawa szefa sztabu Redla. Z tajników szpiegostwa
Przerywa gwałtownie. Przecież użył scyzoryka do otwieraniu kopert z pieniędzmi w drodze z urzędu pocztowego...
Przerywa gwałtownie. Przecież użył scyzoryka do otwieraniu kopert z pieniędzmi w drodze z urzędu pocztowego...
Fascynujące jest, w jak wielu różnych zjawiskach upatrywano potencjalne niebezpieczeństwo i jakie dawano recepty, by go uniknąć. Niektórzy jednak z premedytacją szukają niebezpieczeństwa, by wypróbować swą odwagę, hart ducha i tężyznę cielesną.