Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Edward Pasewicz, Dolna Wilda, Blizny
Kalekie kontynenty → ← Druga piosenka

Spis treści

      Edward PasewiczDolna WildaBlizny

      1
      Już bielutkie jak nitki strzępiące się
      na prześcieradle,
      zapamiętałem, tak jak nosowe mon frère.
      Śnieg też utkwił w pamięci,
      5
      kawał lodu właściwie,
      można by się w nim przejrzeć,
      gdyby tak nie zniekształcał.
      I okno — to ważne — całkiem otwarte.
      Zapamiętałem gołębia na sąsiednim
      10
      parapecie, o którym pomyśleliśmy,
      że jest kamerą i śledzi nas mozolnie
      i przaśnie, wysyłając do gołębiego
      nieba co pikantniejsze kawałki.
      A ptasi widzowie pomstują
      15
      na nasze zezwierzęcenie
      i to, że w ich oczach jesteśmy martwi,
      przywiązani do siebie i nadzy;
      później deszcz go spłoszył
      i wybuch wulkanu w telewizorze.
      20
      Byłoby dobrze gdyby został,
      ślad byłby wyraźny, a tak z pamięci
      wyłaniała się strużka potu,
      kamień, co przeleciał przez rynnę
      z wielkim rumorem, i pranie łopoczące
      25
      jak flagi przy państwowym święcie.
      Szum wody, już później w nocy,
      myśl o kukiełkach i kukurydzy,
      wszystko namalowane na tekturze,
      pornograficzny komiks pod powieką.
      x