Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Bolesław Leśmian, Trzy róże (cykl), Dusza w niebiosach
Dwoje ludzieńków → ← [Co w mgłach czyni żagiel na głębinie?...]

Spis treści

    1. Fałsz: 1
    2. Kłamstwo: 1
    3. Los: 1
    4. Niebo: 1
    5. Prawda: 1
    6. Smutek: 1
    7. Tajemnica: 1
    8. Wyrzuty sumienia: 1

    Ubezdźwięcznienia:

    uledz -> ulec

    Fleksja:

    nowem -> nowym

    Interpunkcja:

    I rozpuściła warkocze i pomyślała w błękicie, (…) -> I rozpuściła warkocze, i pomyślała w błękicie, (…)
    I trwała dla nich bezwolna, i kwitła dla nich bezduszna (…) -> I trwała dla nich bezwolna, i kwitła dla nich bezduszna, (…)
    (…) I przezywała je — losem i była losom posłuszna. -> (…) I przezywała je — losem, i była losom posłuszna.
    (…) I zajrzy w oczy i dawne jej niekochanie zobaczy. -> (…) I zajrzy w oczy, i dawne jej niekochanie zobaczy.

    Bolesław LeśmianTrzy różeDusza w niebiosach

    1
    NieboPrzybyła dusza na klęczkach do nieba w bożą obczyznę,
    Nie chciała patrzeć na gwiazdy i na wieczności pierwszyznę.
    SmutekNie chciała ulec weselu, ni nowym jaśnieć obliczem,
    Ani wspominać nikogo, ani zapomnieć o niczem.
    5
    TajemnicaI rozpuściła warkocze, i pomyślała w błękicie,
    Że w niekochanych objęciach przemarnowała swe życie.
    Bez zdrady i bez oporu, starannie kryjąc swą ranę,
    Pieściła usta nielube[1] i oczy niemiłowane.
    LosI trwała dla nich bezwolna, i kwitła dla nich bezduszna,
    10
    I przezywała je — losem, i była losom posłuszna.
    FałszA nie kochała tak tkliwie, a nie kochała tak czule,
    Że nikt w jej jasnym uśmiechu nie trafił myślą na bóle.
    Prawda, Wyrzuty sumieniaLecz teraz nagle pojęła, że wobec Boga i nieba
    Już nic nie wolno ukrywać i nic ukrywać nie trzeba.
    15
    Śmierć w niej obnaża pośpiesznie prawdę tak długo tajoną,
    Tą prawdą skrzą się źrenice, tą prawdą błyska się łono[2]!
    KłamstwoI dusza lękiem spłonęła, że wkrótce po jej pogrzebie
    Przyjdzie w ślad za nią kochanek, aby odnaleźć ją w niebie.
    Wyciągnie ku niej ramiona, ziemskiej wyzbyte rozpaczy,
    20
    I zajrzy w oczy, i dawne jej niekochanie zobaczy.

    Przypisy

    [1]

    nieluby — niekochany. [przypis edytorski]

    [2]

    łono (poet.) — pierś. [przypis edytorski]

    x