Antonina Domańska
Trzaska i Zbroja
— Ale za to pół wieka z biedą za bary się wodzę i przecie nas jeszcze...
— Ale za to pół wieka z biedą za bary się wodzę i przecie nas jeszcze...
Moje serce rwało się do niej, tak jak w ogrodzie moja dłoń do jej dłoni...
Ale najgłówniejszy biwak naszych wychodźców jest to stary bremeński dworzec kolei, duży i zupełnie opuszczony...
— Sześć miesięcy temu będzie — mówił jeden — jakeśwa nieszczęśliwie przyjechali tu z Polski…
— Co ty bajesz...
Com tutaj widział i słyszał, przechodzi wszelkie pojęcie, jakie można mieć o ludzkiej nędzy. Stoi...
Widząc tyle drobiazgu ludzkiego, niemowląt przy piersiach matek, otrzymujesz wrażenie, że w tym gorącu dzieci...
Jak na Desterro, gdzie prócz przyrody nie ma nic a nic pięknego, hotel ów jest...
Była to co prawda jeno równość maskarady czy popijawy, wraz z końcem owej zabawy ustająca...
We wczesnych latach młodości na niczym jej nie zbywało; rodzina jej wskutek powikłania okoliczności straciła...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).