Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Andrzej Sosnowski, Życie na Korei, Spacer przed siebie
Życie na Korei → ← Rozmowa na wycieczce

Spis treści

      Andrzej SosnowskiŻycie na KoreiSpacer przed siebie

      1
      Czy zasłużyłeś na górnolotną fikcję
      tego życia bez faktów, ten wszędobylski sens?
      O zmroku megafony wydają sekrety,
      słowa gór ponad które nie wybiega słońce
      5
      i w rosnącym szumie nasłuchujesz orkiestry
      karnawałowych festynów: żonglerzy i pajace
      ruszają w arterie, dzwonki i czynele
      brzęczą jak obłok jednodniowych muszek.
      I serce robi w tył zwrot, i rozum idzie w rozsypkę,
      10
      kiedy świat ciemnieje w oczach, a one pierzchają
      stropione, tulą się pod powieki albo chowają
      pod krzaczkami brwi, bo mają dość już, dość.
      Kiedy więc przestanę upadać w te światy?
      Kiedy spuścisz z tonu i zaczniesz prząść cienko,
      15
      kiedy spróbujesz ułomnych pejzaży, kątem oka
      spojrzysz, zbierzesz skrawki przydrożnych spraw,
      znajdziesz punkt i z punktu zdejmiesz przyrodę
      ze stanowiska. A potem na spacer
      z kieszeniami pełnymi forsy i wonnych chusteczek
      20
      na wszelki wypadek. I wchodzisz w wieczór
      jak w strzelistą aleję, w ciemności powietrze
      gęstnieje od widm: ich głosy pulsują
      niby rechot żab, wysoki hymn komarów.
      x