Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 465 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Karol Maliszewski, Zdania na wypadek, II. Liryka lokalna , Jak u nas w południe

Karol Maliszewski

Jak u nas w południe

Uwaga, tekst zawiera wulgaryzmy.

List czytelnika z Wałbrzyskiego → ← Oda

Spis treści

      Karol MaliszewskiJak u nas w południe

      Zygmuntowi Krukowskiemu
      1
      Pukają do drzwi
      krzyczą przez kruche literki
      otwórz się odłóż
      to co chciałeś wypowiedzieć na marne
      5
      nie wracaj do tych samych słów
      odnawiaj się chłopcze
      ta ścieżka zachęca
      wysoka trawa czyha
      hałda cmentarz zasypuje cicho
      10
      świadkowie Jehowy
      nadchodzą z Miedzianki
      sztuczne kwiaty w majolice
      a Jezus jak Nike
      bez oka
      15
      bez jednego skrzydła
      bo prawda z braku się bierze
      prawda bezskrzydła
      ślepa
      pukają do drzwi
      20
      szarpią za sznur
      który nie dorósł do pętli
      pokazują flachę pęto kiełbasy
      chcą ode mnie więcej
      x