Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Mieczysław Braun, Przemysły (tomik), Golgota
Rzecz o poezji → ← Piotr

Spis treści

      Mieczysław BraunPrzemysłyGolgota

      1
      Błądząc po mieście tym czarnym wieczorem,
      Jak nad brzegami oślepłej czeluści,
      Wołam cię sercem osłabłem i chorem:
      Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?
      5
      Mury kamienne stłoczyły się przy mnie,
      Domy nieżywe, milczące, jak groby, —
      Może w śmiertelnym wysławi cię hymnie
      Parasol — sztandar deszczowej żałoby?
      W głębi bezdennej zamknięty, jak w studni,
      10
      Chrypły od krzyku i niemy w boleści,
      Wołam: niech przyjdzie! niech pierś mi zaludni
      Burzą form swoich i falą swej treści!
      Straszna samotność! w tem mieście znikomem,
      Które jest górą i znowu otchłanią, —
      15
      Wołam w milczeniu — i noc jest nad domem,
      Jak gdyby wszystkie dnie tęskniły za nią…
      x