Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
Charaktery i anegdoty
N… powiadał o pani X: „Sądziłem, że chce, abym dla niej został wariatem, i byłem...
N… powiadał o pani X: „Sądziłem, że chce, abym dla niej został wariatem, i byłem...
Pan de Barbançon, niegdyś bardzo urodziwy, miał piękny ogród, który księżna de la Valière przyszła...
Patrzy na jej twarz przenikliwie, z miną znawcy, przygląda się podróżnej. On obserwuje, studiuje, przenika...
— Puść mnie — mówiła całą drogę. — Puść mnie.
— Na co? — pytał z głupia frant. — Nie kces...
Nie pamiętam już, czy owego nieznajomego ujrzałem następnej niedzieli, czy po dłuższym upływie czasu. Nie...
My, kobiety, może nie robimy tego naukowo, a nawet niesystematycznie, ale jesteśmy specjalistkami w psychoanalizie...
By dojść do łódek, trzeba było przejść przez kładkę nad dość szerokim rowem. Nina zawahała...
— Najpiękniejszą rzeczą w miłości jest gra wstępna. Zdobywanie względów kobiety, opanowywanie jej wyobraźni, misterna gra...
Wychodząc ze swego pokoju, gdzie ubrał się był do obiadu, pan Worms-Clavelin w ciemnym korytarzu...
W tym wielkim, zimnym salonie prowincjonalnym przybierała twarz zdziwioną i minę spokojną, które wprawdzie pozwalały...
Oprócz przedstawień rozmaitych przejawów miłości, znajdujemy wiele dialogów (np. w Weselu Wyspiańskiego, czy w Romeo i Julii Shakespeare'a), mających znacznie lżejszy charakter towarzysko-erotyczny i należałoby je określić właśnie mianem flirtu. Pewien kłopot stanowią opisy podobnych sytuacji i przywołania dialogów w Chłopach Reymonta, ponieważ flirt kojarzy się z życiem ,,salonowym", tu zaś w środowisku wiejskim sam typ zachowań jest analogiczny, zaś jego określenie zdaje się nie pasować.