Adam Mickiewicz
Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie
To państwa niebo włoskie, jak o nim słyszałem,
Błękitne, czyste: wszak to jak zamarzła woda...
I czegóżem ja bardziej nienawidził ponad rozwłóczone chmury i wszystko, co ciebie plami? I swą...
Raczej pod zamkniętym niebem w beczce tkwić, raczej bez nieba na dnie przepaści trwać, niźli...