Hans Christian Andersen
Z jednego gniazda
Widziała, że od chwili, gdy groszek zajrzał przez małe okienko, chora ożywiła się ogromnie, a...
Widziała, że od chwili, gdy groszek zajrzał przez małe okienko, chora ożywiła się ogromnie, a...
Tak znaczny jest wpływ klimatu, że człowiek po przeniesieniu się do innej strefy odczuwa mimowiednie...
W wąwozie północnym, sąsiadującym z miastem, pewne miejsce zwie się Baaras, tam rośnie korzeń tejże...
Jest mi tutaj zresztą bardzo dobrze. Samotność, to balsam nieoceniony dla mego skołatanego serca. Miejscowość...
Miał kapelusz ze słomy w kształcie na bakier przywdzianej strzechy, kubrak z niewiadomego w żołędne...
O zwierzętach domowych, pokojowych, jako też im podobnych. — Czy jest coś bardziej odrażającego od sentymentalizmu...
Równinę przerzynały drogi białe i trochę zieleniejące od z rzadka porastającej je trawy; ku nim...
Skoro dla współczesnych antropologów opozycja między naturą a kulturą w sposób oczywisty została zniesiona, pozostaje nam wskazywanie na historyczne już poglądy na temat tego, czym jest natura oraz zaznaczanie opisów oddziaływania na życie i wyobrażenia ludzi potężnego świata żywiołów i sił kosmicznych (słońca, księżyca, gwiazd), wyznaczających nieprzerwanie upływ czasu przez zmienność pór roku.