Jan Kasprowicz
XI (Bólu szemrzący zdrój...)
Czy stąd, że moich ócz teleskop wyciągnięty
Tam, gdzie tych czasów głąb, idących, jak ofiary...
Czas idzie naprzód. Nie staje, nigdy nie wraca. Nieprawda, czas cofnął się, jak gdyby wskazówka...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).