Spis treści
Żabka Helusi
1
Nikt mnie o tem nie przekona,
I nikomu nie uwierzę,
Że ta żabka, ta zielona,
To jest szpetne, brzydkie zwierzę.
5
Proszę tylko patrzeć zbliska:
Sukieneczka na niej biała,
Tak w porannem słonku błyska,
Jakby w perły szyta cała.
Wierzchem płaszczyk zieloniutki,
10
Jak ten listek, jak ta trawa,
I zielone mają butki
Nóżka lewa, nóżka prawa.
Główkę takiż kaptur kryje,
Ciemne prążki po kapturze,
15Prawda, oczy ma przyduże,
I przygrubą nieco szyję.
A jak głośno, skryta w krzaki:
— «Dżdżu! Dżdżu!» — woła podczas suszy.
Choć świergocą wszystkie ptaki,
Ona wszystkie je zagłuszy!
25
Alboż robi jakie szkody?
Psuje kwiaty? niszczy sady?
Wszak jej starczy trochę wody,
Małe muszki i owady.
Przytem… Nie wiem tego pewnie,
30Lecz mi niania raz mówiła
O prześlicznej tej królewnie,
Co zaklęta w żabkę była.
Cudnej główki, rączek, lica,
Nic nie widać, ani trocha…
35Zaklęła ją czarownica,
Czarownica, zła macocha!
I w postaci tej musiała
Siedem lat czekać dziewica,
Aż ją trafi złota strzała,
40Złota strzała królewica.
45
Czy to prawda, czy tak sobie,
Tego nie wiem już na pewno.
Zawszeć boskie to stworzenie,
Chociaż nie jest i królewną!
Proszę czekać...
