Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Andrzej Trzebiński, Wieczór w śniegu

Spis treści

    1. Bieda: 1
    2. Dziecko: 1
    3. Miasto: 1
    4. Noc: 1
    5. Zima: 1

    Andrzej TrzebińskiWieczór w śniegu

    1
    Śnieżne dachy obwiesiły szklane okna
    w firanek
    biały błam[1].
    Miasto, BiedaMiasto zmierzchu cętkowane w punkty lamp:
    5
    w każdym oknie miedziak dla biednego…
    Pejzaż późny w dziurach śniegu, jak koronka.
    Osiwiały miękkie młode włosy brzóz.
    Zima, NocRozciągnięty w perspektywach zimy park
    tak się skulił, że zamienił drzewa w kule…
    10
    Wschód księżyca — wniebowstąpi któraś z kul.
    Biały konik
    z garstek śniegu biały koń
    w dzwonkach dzieci z puszczy się wynurzy…
    Ktoś mu gwiazdkę pocałunkiem w czoło wpiął,
    15
    gwiazdkę — — gwiazdy są naprawdę zbyt duże.
    Gwiazdy śniegu — — pocałunki czyichś ust
    zamarznięte… może matki, może bielsze?…
    Podeptane przez przechodnia but
    zwiędłe kwiaty powietrza.
    20
    DzieckoLecz ty mała, tak zmalała w tym wieczorze,
    nie narzekaj, patrząc na nie, że świat płaski,
    bo przypomnę ci wtedy w przedszkolach
    malowane przez dzieci obrazki,
    które przecież jeszcze śliczniej… jeszcze gorzej!
    25
    — są płaskie.

    Przypisy

    [1]

    błam — zszyte skóry zwierząt futerkowych, wykorzystywane do uszycia płaszcza bądź jego podbicia. [przypis edytorski]

    x