Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 474 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Tadeusz Gajcy, Portret

Spis treści

    1. Kondycja ludzka: 1
    2. Walka: 1

    Tadeusz GajcyPortret

    1
    Choćbym co dzień rozmnażał się liczny,
    inną mową przemawiał — tkliwszą,
    choćbym w światło zmieniony lub w liście
    spadał kruchy pod sierp błyskawicy,
    5
    choćbym język miał martwy i oczy
    zaświatowym oddane znakom —
    powiem: w niebie różowym jak w wianku
    świeci dom mój palący się w nocy.
    Choćbym wrócić już nigdy nie zdołał
    10
    ani odejść już nie mógł drogą,
    gdzie zmęczone wracają na kołach
    łąki ranne, wiatraki świergocą,
    choćbym trwał, jak trwa mrówka lub glista,
    sercem klaszcząc przy ziemi wiotkim,
    15
    każda chwila mi będzie jak wystrzał,
    każda barwa jak siarka i ogień.
    Kondycja ludzka, WalkaNie oszuka mnie dzwonów dudnienie,
    choć łagodne i ciężkie od woni,
    jeszcze raz rzucę mocno kamieniem
    20
    w twarz zawziętą nad snem mym zwieszoną
    i nie uśpi, wracając do pasiek,
    pszczoła mądra warczącym swym lotem,
    bo powstanę zbratany z żelazem,
    nim śpiącego zaskoczy zły motor.
    25
    Choćbym mówił: pokocham, zostanę,
    choćbym słowa jak trumnę zbijał,
    ty nie ufaj. I zabierz mi pamięć,
    ciało sprostuj, na czoło daj
    promień jasny jak uśmiech lub lilię.
    30
    Ale wtedy zobaczysz wśród gwiazd
    cienie nasze żegnane przez brzask,
    odchodzące od siebie i inne.
    x