Wacław Berent
Próchno
Przegięła się, pochyliła w dół głowę ku moim ustom. I na te wargi me pragnące...
Przegięła się, pochyliła w dół głowę ku moim ustom. I na te wargi me pragnące...
— Od dziesięciu już lat, to jest od śmierci mojej matki, ojciec trzyma mnie w surowym...
Albo ja się nie znam na niczym, albo ta para kocha się wzajemnie, niewiele sobie...
Tu zawahał się nieco Doman i oczy mu zabłysły, ale spuścił je wnet, jakby zawstydzony...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).