Tadeusz Miciński
Lucifer
Nie pragnę słońca — osamotniony —
z krzykiem złowieszczym upiornych snów,
bogowie mogił — jam był pojony
jak...
Ogrodnik i ogród. — Z wilgotnych, dżdżystych dni, samotności, bezmiłosnych czyichś słów plenią się wnioski jak...
Ten chłopiec, którego tak kochał, porzucił go nikczemnie na pastwę nocy i samotności. Czy to...
Czasem nasłuchiwał, a głównie myślał o Jagusi, słyszał ją kręcącą się po izbie; czasem stawała...