Charles Baudelaire
Życie poprzednie
Tam to żyłem ja niegdyś śród rozkoszy cichej —
Śród lazurów — otoczon wszelkimi przepychy!
Oblanych aromatem...
Ty, która w czarne sny moje świetlanymi palcami wplatasz piękność więdniejących jesieni, blaski okwitłych przepychów...