Adam Mickiewicz
Sonet XIV (Luba! ja wzdycham, pamięć niebieskiej pieszczoty...)
Luba, i cóżeś winna, że twych ocząt groty
Tak palące, że usta śmieją się tak...
Obłok zasłania me źrenice, w otchłań upadam, w głębię ciemną…
W oczach mych...
Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej.
To nieskończoność Anaksymandra, co...
Rozumiane tu przede wszystkim jako pragnienie erotyczne, pożądanie wiąże się z miłością, ale też z pokusą i ciałem.