Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Na horodyszcze tylko od strony lasu dostać się było można, a kto na nie chciał...
Na horodyszcze tylko od strony lasu dostać się było można, a kto na nie chciał...
Pod hasłem tym chcieliśmy zebrać relacje o wierzeniach nie do końca ściśle powiązanych z religią, często wyrastających z tradycji ludowej. Należą do nich np. przekonania żywione na temat kontaktów zmarłych ze światem żyjących (wiara w duchy, upiory), czy tradycje dotyczące odczytywania jako omen znaków takich jak pojawienie się komety, zaćmienie słońca, anomalie pogodowe i in. (zob. też: zabobony).