Charles Dickens
Opowieść wigilijna
— Widocznie nie wierzysz we mnie? — zagadnął duch po chwili.
— Nie wierzę — odpowiedział Scrooge.
— Jakiegoż pragniesz...
— Widocznie nie wierzysz we mnie? — zagadnął duch po chwili.
— Nie wierzę — odpowiedział Scrooge.
— Jakiegoż pragniesz...
Niedaleko mam grotę, której, według wiary miejscowej, duch strzeże. Głęboka w tym prawda. Cóż jest...
— To szalona interpretacja — zaprotestował gorąco starzec — nigdy mnie pan nie przekona.
— Nie chcę też nikomu...
— W takim razie — mówił staruszek dalej — na przyszłą noc będziemy czuwali. Wewnętrzny głos mi mówi...
Mąż Żmudzinki był niewierzącym socjaldemokratą i melancholikiem. Dopiero przed samą śmiercią miał wizję słonecznej żmudzkiej...