Arthur Conan Doyle
Dolina trwogi
Martwy mężczyzna leżał na plecach na środku pokoju, z wyciągniętymi rękoma i nogami. Ubrany był...
Martwy mężczyzna leżał na plecach na środku pokoju, z wyciągniętymi rękoma i nogami. Ubrany był...
Pamiętam, żem lufę karabinu przyłożył do munduru jakiegoś gwardzisty, żem pociągnął za cyngiel, a przecież...
Spełniwszy tę zbrodnię straszliwą, natychmiast i z wielką przytomnością umysłu zakrzątnąłem się dokoła ukrycia zwłok...
Twarz była umazana czarną krwią, która sączyła się po części z ust. Nie zauważono piany...
Ale pan Uhlik leżał nieruchomy, z rękoma opadłymi bezwładnie po bokach ciała, a za nim...
I jemu mimo woli nasuwało się na myśl pytanie: dlaczego oni nie zabili Greka? Wszakże...
Zbliżał się ku nim wołając. Nad nim, wysoko na jesiennym niebie sunął latawiec w zimnym...
Ciało człowieka zmarłego, będące namacalnym znakiem obecności śmierci budzi automatycznie przerażenie, strach, narusza porządek egzystencji i aby ów porządek przywrócić, należy poddać trupa odpowiednim zabiegom i ukryć jego rozkład przed oczami żyjących. Wiąże się z tym wiele obrzędów (balsamowanie lub kremacja, złożenie do grobu. (zob. też: śmierć, żałoba, pogrzeb, grób, cmentarz, gotycyzm). Fantazmatyczne twory takie jak upiór, czy wampir budzą przerażenie, ponieważ są trupami „niedoprowadzonymi do porządku”. Naruszenie porządku stanowi też pojawiający się żyjącym duch — to, że nie podążył on za swoim ciałem do innej rzeczywistości, oddzielonej od świata żyjących stanowi rodzaj egzystencjalnego skandalu.