Ferdynand Kuraś
Przez ciernie żywota
Ojcowie czy opiekunowie niechętnie dzieci do szkoły oddawali, nie chcąc pozbywać się wyręczenia w domu...
Ojcowie czy opiekunowie niechętnie dzieci do szkoły oddawali, nie chcąc pozbywać się wyręczenia w domu...
Budynek szkolny, stojący mniej więcej w środku wsi na obszernym, piaszczystym placu w pobliżu kuźni...
Mały, ubożuchny budyneczek szkolny był otwarty, nikt bowiem nie był łasy na czarną tablicę i...
— Wójt wama to mówi, to wierzcie. Urzędnik jestem, papier do mnie przyszedł z nakazem, by...
— Po prawdzie, taka szkoła nam na nic… Mój Jadam całe dwa roki chodził do Woli...
Miejsce, w którym uczniowie mają pobierać nauki często było opisywane. Przykłady możemy znaleźć we wszystkich epokach: od Syzyfowych prac Żeromskiego, do Ferdydurke Gombrowicza. Swoje doświadczenia w szkółce prowadzonej przez księdza wspomina też Gustaw w Dziadach Mickiewicza. Szkoła jest pewnego rodzaju miniaturą społeczeństwa, uczniowie muszą zmierzyć się w niej (jak w pewnego rodzaju laboratorium) z problemami, które czekać ich będą w dorosłym życiu. Niekiedy doświadczenia takie są wyjątkowo okrutne, jak to zostało pokazane w powieści Roberta Musila Niepokoje wychowanka Törlessa. Wśród haseł powiązanych tematycznie ze szkołą można wymienić również: dzieciństwo, nauczyciela, nauczycielkę.