E. T. A. Hoffmann
Skrzypce z Cremony (Radca Crespel)
Na krótki czas przed moim powrotem do H. pewnego razu zdawało się radcy, że pośrodku...
Na krótki czas przed moim powrotem do H. pewnego razu zdawało się radcy, że pośrodku...
— Nie śpiewaj już, jeżeli mnie kochasz. Twój śpiew rozdziera mi duszę. Straszny niepokój mnie ogarnia...
Zmarły leżał na stole, z odkrytą twarzą, w najpiękniejszej izbie. Drzwi i okna były otwarte...
Co do mnie, umrę, jakom żył, to jest śpiewając: będzie to, jak mówią, łabędzi śpiew...
Hasłem tym zaznaczaliśmy fragmenty mówiące o śpiewie jako jednej z form sztuki, wywołującej szczególne wzruszenia, będącej połączeniem muzyki i słowa (często poezji), ale wskazywaliśmy też niektóre z miejsc w tekście, gdzie bohaterowie śpiewają. Są to miejsca znaczące, np. to, że w „Hamlecie” Ofelia śpiewa jest po części sygnałem jej obłędu, po części zaś sygnałem pewnej zmiany charakteru samego tekstu — dziewczyna na swój sposób dokonuje oceny moralnej bohaterów, pokazuje, że dokonała rozpoznania rzeczywistej sytuacji.