Wacław Berent
Ozimina
— Cha, cha! Gotowaś uciec ode mnie! Patrz, tak nas przystroją i posadzą w świetle: kukiełki...
— Cha, cha! Gotowaś uciec ode mnie! Patrz, tak nas przystroją i posadzą w świetle: kukiełki...
Drzwi zaskrzypiały znów.
Nie zapalałem światła.
Serce biło drapieżnie i cicho…
Zbliżały się lekkie, ciche...
Pierre wstał nagle od stolika i z mozołem naciągał kaszkiet. Uwolniona sprężyna odskoczyła ze zgrzytem...
W istocie, nieraz później zastanawiałem się, co by się stało, gdyby, tak jak chciałem, dziewczyna...