Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Miło było patrzeć, jak przygotowywała się do podróży. Zazwyczaj wyjeżdżała wieczorami, a wtedy jej mieszkanie...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Miło było patrzeć, jak przygotowywała się do podróży. Zazwyczaj wyjeżdżała wieczorami, a wtedy jej mieszkanie...
Tak też było u nich z pracą w chwili, gdy piszę te słowa. Żyją jeszcze...
Fascynujące jest, w jak wielu różnych zjawiskach upatrywano potencjalne niebezpieczeństwo i jakie dawano recepty, by go uniknąć. Niektórzy jednak z premedytacją szukają niebezpieczeństwa, by wypróbować swą odwagę, hart ducha i tężyznę cielesną.