Charles Dickens
Dawid Copperfield, tom pierwszy
Pan Murdstone powolnym i uroczystym krokiem wprowadził mnie do mego pokoju, pieszcząc wzrokiem przybory do...
Pan Murdstone powolnym i uroczystym krokiem wprowadził mnie do mego pokoju, pieszcząc wzrokiem przybory do...
Wy znacie mnie już pięć lat, a ja was — dwadzieścia pięć. I zdaje mi się...
Te to śpiewniki z nutami miały w naszej szkółce dwojakie przeznaczenie. Który z chłopaków za...
Nie masz namiętności, która by tak ochwiewała słuszność sądu jak gniew. Nikt nie wahałby się...
Burzą był straszny kat na szkolarzy w kolegium Montegińskim. Jeśli za ćwiczenie biednych małych dzieci...
Z nagła dostrzegł pana Filipa i głęboko wciągnął w piersi powietrze.
Pan Filip był pedelem...
Postać nauczyciela jako wdrażającego dziecko (czy młodą osobę) w tajniki wiedzy oraz w życie społeczne dosyć często pojawia się na kartach literatury. Niekiedy bywa on mniej lub bardziej świadomym propagatorem jakiejś ideologii lub propagandy (por. Syzyfowe prace), niekiedy zaś ważnym przewodnikiem duchowym.