Joseph Conrad
Lord Jim
Po dwóch latach takiego oswajania się z niebezpieczeństwami morskimi znalazł się na pełnym oceanie i...
Po dwóch latach takiego oswajania się z niebezpieczeństwami morskimi znalazł się na pełnym oceanie i...
W owej chwili nic się nie nadarzało, więc naturalnie zawarł znajomość w porcie z ludźmi...
Po dwóch latach szkolenia wyruszył na morze i dostawszy się w strefy tak dobrze znane...
Nic mu się wówczas nie nastręczyło, czekał więc, obcując, naturalnie, w porcie z ludźmi swego...
Skoro pierwsze promienie odbiły się w wiszącym nad mym posłaniem i w ramki z muszli...
Tutaj tętniło serce portu, tutaj schodziły się wszystkie arterie polskiego strądu, przysposabiało się wielkie dzieło...
Morze kojarzone jest z podwójną symboliką. Z jednej strony morze jako żywioł zmiennych form, tworzonych i unicestwianych co chwilę, stanowiło obraz panteizmu, fascynując oraz przerażając romantyków. Z drugiej strony w twórczości Conrada morze uobecnia działanie przeznaczenia, a zarazem pozwala bohaterom ukazać ich prawdziwą moralną wartość. Ponadto morze łączy się oczywiście z podróżą, przygodą, podbojem, błądzeniem (mit Odyseusza), narażeniem na działanie nieprzewidywalnych, a potężnych sił natury; pamiętać też należy, że w swym przepastnym mrocznym łonie zwykło kryć potwory.