Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Pewnego pięknego dnia jesienią siedział sobie pod cienistym dachem letnika pan Andrzej Kmicic i popijając...
Pewnego pięknego dnia jesienią siedział sobie pod cienistym dachem letnika pan Andrzej Kmicic i popijając...
Parę razy podczas tej długiej sceny pani de Rênal żal się robiło tego nieboraka, z...
Wysoko, na skałach niedostępnych jak orle gniazda, strzelały w niebo zamki warowne panów udzielnych. W...
Szczególnie zadowolona z mieszkania była żona dra „Węglicha”, pani Laura. Była to osoba nadzwyczaj interesująca...
Wiktor biegł przodem. Zdawało mu się, że już późno, że pociąg idzie… Wtedy biegł szybko...
— To jest właściwie wcale niezły człowiek — zaczął, wpatrzony w błękitny dymek. — Zbyt wiele zwraca się...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o powinnościach i zakresie władzy wiążącej się z rolą męża. W sposób najoczywistszy motyw ten jest powiązany tematycznie z hasłami takimi jak: żona czy małżeństwo.