Johann Wolfgang von Goethe
Lata wędrówki Wilhelma Meistra, czyli wyrzekający się
No, dlaczegóż by nie miał Bóg i natura stworzyć i urządzić żywej sfery armilarnej, duchowego...
No, dlaczegóż by nie miał Bóg i natura stworzyć i urządzić żywej sfery armilarnej, duchowego...
Tymczasem gwiazdy wokół nich stawały się coraz większe i wyraźniejsze, a żółty księżyc, który cicho...
Wyjrzały gwiazdy — bliskie i rozjaśnione. Spoza dżungli wypływał księżyc niezwykle jaskrawy, jak gdyby obmyty strugami...
Właśnie księżyc, przy którym tliła się złowroga gwiazda Saturn, złocił spiżowe wody Nilu, na łąkach...
ach, jak dobrze, leżąc na wznak, spierać się o to, czy gwiazdy są czyimś dziełem...
Gwiazda należy do szeregu obiektów wyróżnianych ze świata przyrody i przybierających znaczenia symboliczne. Najczęściej bywa przewodniczką — wskazuje drogę lub stronę świata. Gwiazda, w którą wpatrują się oczy romantycznego kochanka, jest także szczególnym elementem nocnego nieba (zob. Cierpienia młodego Wertera Goethego).