Kornel Makuszyński
Awantura o Basię
Zdawało się, że kilkuset widzów w teatrze nie umiało się tak głośno cieszyć, jak to...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Zdawało się, że kilkuset widzów w teatrze nie umiało się tak głośno cieszyć, jak to...
Dziewczynka czuła się w tym domu jak w siódmym niebie. Opiekowano się nią jak królewną...
W piątek wieczorem zadzwonił telefon w mieszkaniu pani Tańskiej.
— Basia zachorowała! — mówił zdławionym głosem pan...
Matce — ducha pobożności i dobroczynności. I odrazę nie tylko przed wyrządzaniem krzywdy, lecz i przed...
Gdy się dziecko całuje, trzeba — mówił Epiktet — powiedzieć sobie w duszy: jutro może umrze. — Zła...
Kolomba ukazała się z powrotem w jadalni, w towarzystwie małej, mniej więcej dziesięcioletniej dziewczynki, z...
Zbliżał się do wsi, od której, sam nie wiedząc o tym, znacznie się oddalił, kiedy...
Pan mi powie, że jestem tchórzliwa — i dlaczego otwarcie się nie przyznam, że kocham doktora...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.