Autorka nieznana
Z pamiętników bezrobotnych. Pamiętnik nr 27
Kilka razy byłam za przyjęciem do pracy w fabryce, gdzie dawniej pracowałam, lecz ani sobie...
Kilka razy byłam za przyjęciem do pracy w fabryce, gdzie dawniej pracowałam, lecz ani sobie...
Podatek na zbytek. — Kupuje się w magazynach rzeczy konieczne i najniezbędniejsze i trzeba za nie...
Szedłem potem do portu, gdzie panował ożywiony ruch. Ładowano rudy almeryjskie, miedziane, ołowiane, złote, tak...
Stare Miasto i wszystkie przylegające uliczki trzęsły się zwykłym niedzielnym ruchem. Na kwadratowym placu, obstawionym...
— Sama słodycz, miód ze szmalcem — pokrzykiwała Fajga nazajutrz, kiedy w hałasie schrypłych głosów, w gorączkowym...
Niewątpliwie kupiec, by obchodzić przepisy urzędowe, musiał stale ryzykować. Powodzenie jego ryzyka zależało najczęściej od...
Szybkimi kroki udał się do swej siedziby i wrócił prędko, dźwigając wór pieniędzy. Obsypał złotem...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).