Marcel Proust
W stronę Swanna
Słyszałem wiele razy w roku, jak dziadek opowiadał przy stole anegdoty — zawsze te same — o...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Słyszałem wiele razy w roku, jak dziadek opowiadał przy stole anegdoty — zawsze te same — o...
— Mamli płakać? — mówił do siebie — tak; a dlaczego? Żona moja, zacna, kochana, umarła; ona, która...
Jest to zarówno stan osoby przeżywającej stratę, jak również okres, w czasie którego porządek życia wspólnoty (np. rodziny), naruszony przez śmierć jednego z jej członków, powinien powrócić do równowagi. Szczególny przypadek żałoby — nie mającej jednego obiektu (jakim jest osoba zmarła), ani nie znającej kresu — stanowi melancholia. Jest to żałoba wynikająca z rozpoznania całościowego obrazu świata oraz kondycji ludzkiej jako naznaczonej przez śmierć.