Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
ozwała się pieśń z wieży z towarzyszeniem trąb. Ludziom stojącym na murach i pracującym przy...
ozwała się pieśń z wieży z towarzyszeniem trąb. Ludziom stojącym na murach i pracującym przy...
Prócz tego, tu złe duchy nie mają mocy nijakiej, a tam jeno przez piątek, sobotę...
Spostrzegłszy to, ów stary wojownik po prostu zląkł się i tego obrońcy, i własnego zadania...
Pewnego rana popłoch wszczął się we wschodnio-południowym przykopie; żołnierze bowiem ujrzeli wyraźnie niewiastę w błękitnym...
— A co mnie Hiszpanie! Mało ich to! Naszych garsteczka. Gdzie jednego ubędzie, tam ci już...
Pod tym hasłem zbieramy rodzaj wierzeń, dla których trudno żywić jakikolwiek szacunek.